Często spotykasz się z sytuacją, w której chciałabyś założyć nietypową kreację, ale boisz się reakcji otoczenia? Uwielbiasz nosić sukienkę z kwiaciastym wzorem, ale zdajesz sobie sprawę, że moda na nią dawno już przeminęła? Wracasz od fryzjera z bujnym kokiem na głowie, ale po chwili rezygnujesz z upragnionej fryzury, ponieważ koleżanka stwierdziła, że Twoje włosy wyglądają jak ptasie gniazdo? Nie musisz wstydzić się swojego indywidualnego stylu. Poniżej znajduje się kilka wskazówek, które pomogą wyzbyć się strachu przed wyrażaniem własnego „ja”.
Wskazówka 1: Indywidualizm traktuj jako pozytywną cechę
W wielu środowiskach w naturalny sposób przyjęło się przekonanie, że kto nie jest taki jak my, ten nie jest z nami. Z tego powodu tak wiele osób pragnie przypodobać się otoczeniu akceptując jego reguły. Bardzo prawdopodobne, że dlatego tak bardzo zabiegamy o to, żeby podążać za aktualną modą – panujące trendy pozwala nam poczuć się lepiej dopasowanym i „na czasie”. Często nie zauważamy jednak podstawowej wady ulegania we wszystkim regułom społeczeństwa. Przystosowując się do ogółu nie jesteśmy ani trochę oryginalni, przez co nikt nie zwraca na nas znaczącej uwagi. Nie chodzi tu bynajmniej o zakładnie legginsów na imprezę firmową, bo w tej sytuacji zapewne słusznie zostaniemy wyśmiani albo nawet wyproszeni. Z jednej strony trzeba więc zachować pewien umiar, zaś z drugiej nie wolno bać się własnego gustu. Bardzo możliwe, że dzięki oryginalnej lub wymykającej się obecnej modzie kreacji staniemy się najbardziej barwną postacią eventu, co może przynieść nam same korzyści.
Wskazówka 2: Nie myśl o tym, co inni powiedzą
Jest to bardzo trudne, ponieważ wiadomo, że przywiązujemy dużą wagę do tego, jak inni ludzie nas oceniają. Często boimy się odrzucenia, dlatego decydujemy się wybrać strój, który na nikim nie zrobi wrażenia, nikogo nie zdenerwuje, ani w nikim nie wzbudzi zazdrości. Jest to błędne podejście, ponieważ nie powinniśmy nigdy bać się własnych upodobań. Prawda jest taka, że odrzucając własny styl to my stajemy się naszym największym wrogiem, a co za tym idzie najbardziej oceniającą osobą. Jeżeli nawet nikt nie zaakceptuje naszego nowego wyglądu, to warto sobie w myślach uświadomić, że my go akceptujemy i czujemy się z nim dobrze.
Wskazówka 3: Wywal z głowy czarne scenariusze
Zastanawiałaś się kiedyś, czemu tak bardzo boisz się niektórych nadchodzących wydarzeń w życiu? Strach najczęściej pojawia się w sytuacjach, w których tworzymy w naszej głowie negatywne scenariusze sytuacji, które mogą niedługo nadejść. Przykładowo możesz obawiać się, że jeśli założysz sukienkę z dekoltem na plecach, to wszyscy cały wieczór jedynie będą oceniać kondycję Twojego ciała. Racjonalny scenariusz jest jednak taki, że Twoje plecy negatywnie skomentują maksymalnie dwie osoby, które będą akurat w złym humorze lub znudzone imprezą. Niestety, w naszej naturze leży kreowanie najczarniejszych scenariuszy. Na szczęście tylko od nas zależy, czy im ulegniemy, czy postanowimy pozbyć się ich z naszych myśli.